W sezonie zimowym zwykłam sięgam po herbaty, które nie tylko cudownie rozgrzewają, ale także podnoszą odporność i pomagają rozprawić się z przeziębieniem, jeśli już się przytrafi. Podstawowym składnikiem moich zimowych herbatek są maliny. O tej porze roku jestem zmuszona używać tych w wersji mrożonej, jednakże w swojej spiżarni posiadam też soki malinowe, które przyrządziłam sobie latem, gdy świeżych malin było pod dostatkiem.
Do zimowych herbat lubię dodawać też plasterki pomarańczy lub grejpfruta. Owoce te zawierają duże stężenie witaminy C, która wzmacnia układ odpornościowy. A czy słyszeliście o tym, żeby do herbaty dodawać rozmaryn? A jednak! Nie jest to zjawisko dość popularne, jednakże z dnia na dzień zyskuje coraz większe grono fanów. Świeży rozmaryn jest szalenie skuteczny przy zwalczaniu przeziębiania, a zwłaszcza kataru i infekcji zatokowych. Mimo, że aromat rozmarynu jest nieco specyficzny, to jednak łatwo się do niego przyzwyczaić, zwłaszcza jeśli rozmaryn przełamiemy smakiem malin i soku malinowego.
Jeśli lubicie tego typu eksperymenty, koniecznie spróbujcie! Herbata z rozmarynem i malinami postawi was na nogi, gdy zachorujecie, a także cudownie rozgrzeje po długim zimowym spacerze 🙂
Składniki:
– kubek zaparzonej herbaty (koniecznie czarnej)
– gałązka świeżego rozmarynu
– kilka sztuk mrożonych malin
– 3 łyżki syropu malinowego
– plasterek grejpfruta
– plasterek cytryny
– szczypta czerwonego pieprzu
Sposób przygotowania:
Czerwony pieprz dokładnie rozgniatamy, a następnie zaparzamy go razem z herbatą i gałązką rozmarynu. Dodajemy sok malinowy, maliny, plaster cytryny i grejpfruta. Jeśli herbata wyda się wam zbyt mało słodka, możecie ja dosłodzić w dowolny sposób: miodem lub cukrem.
