Lubicie mrożoną herbatę? Ja uwielbiam! Zwłaszcza jak zaczyna się sezon letni, nie potrafię wyobrazić sobie bez niej życia. Mrożona herbata to wynalazek, który powstał w USA w czasie targów herbacianych. Okazało się, że niezwykle upalna pogoda zniechęcała ludzi do degustowania gorącej herbaty. Jeden z wystawców postanowił zatem dodać do swojej herbaty lodu, co okazało się strzałem w dziesiątkę. Od tamtego czasu cały świat w upalne dni popija mrożoną herbatę. Tak naprawdę nie ma jednego przepisu na mrożony napój. Każdy może przygotować herbatę według własnych upodobań smakowych. Każdy może dorzucić do niej składnik, który lubi najbardziej. Ja dziś przedstawię wam jeden z najprostszych sposobów na mrożoną herbatę. Jej wykonanie zajmuje dosłownie chwilę!
Prosty przepis na mrożoną herbatę
Do przyrządzenia mrożonej herbaty nazywanej ice tea, wykorzystamy metodę cold brew. Co to dokładnie oznacza? Zimne parzenie. Tak wiem, brzmi dość nierealnie, bo przecież jak coś chcemy zaparzyć, to zalewamy to gorącą wodą. Jednakże w przypadku zimnego parzenia, susz zalewa się zimną lub lodowatą wodą. Można też zasypać susz lodem. Na to samo wyjdzie. Pojęcie cold brew jest stosowane głównie przez baristów w odniesieniu do kawy, jednak herbata również świetnie się do tego nadaje. Naprawdę warto wypróbować!
A teraz do dzieła. Do dużego dzbanka wrzucamy ulubiony susz herbaciany. Następnie zalewamy go dość zimną wodą – koniecznie w proporcjach 100ml wody na 1g liści. Tak przygotowany napój wstawiamy do lodówki na około 4 godziny. Jeśli możemy pozwolić sobie na dłuższy czas chłodzenia, wówczas herbatę pozostawiamy w lodówce na całą noc. W ten sposób przygotowana przez nas mrożona herbata nie będzie zbyt gorzka. Gotową herbatę możecie podać z plasterkiem cytryny i kostkami lodu. Jeśli lubicie, możecie dorzucić kilka listków świeżej mięty. Smacznego!
