Lato… wakacje… upały… prawda, że brzmi cudownie? Ja już nie mogę się doczekać! Przyznaję się bez bicia, że nie mogę się doczekać lata głównie dlatego, że wówczas mogę bezkarnie sięgać po jeden z moich ulubionych napojów. Mowa oczywiście o mrożonej kawie z lodami i bitą śmietaną. To właśnie latem piję ją litrami i to bez żadnych wyrzutów sumienia.
Oczywiście nie chodzi tu o pierwszą lepszą kawę, ale o taką gęstą, która konsystencją przypomina mleczny shake i którą można wyjadać łyżeczką. Oczywiście najprostszym sposobem zdobycia kawy mrożonej jest jej zakup. Osobiście polecam Wam osobiste jej przyrządzenie w domowym zaciszu. Taka wersja nie tylko smakuje lepiej, ale też jest tańsza. Ulubionych przepisów na kawę mrożoną mam dokładnie dwa. Poniżej znajdziecie jeden z nich. Inspiracje zaczerpnęłam z bloga, bez którego nie wyobrażam sobie słodkiego, miłego życia – mojewypieki.com
Już teraz życzę Wam smacznego!
Czekoladowe frappuccino w wersji zmrożonej
– kawa rozpuszczalna: 4 łyżeczki zaparzone w pół szklanki wody
– 2 szklanki lodu
– 1,5 szklanki lodów czekoladowych
– 4 łyżki czekolady w proszku
– odrobina brązowego cukru
Cały proces przygotowania kawy mrożonej należy rozpocząć od jej zaparzenia, a następnie schłodzenia tak, by miała temperaturę lodówkową. Następnie, gdy kawa będzie już chłodna, należy zmiksować ją blenderem z resztą składników, do momentu aż lód się pokruszy. Przelać do wysokiej szklanki, ozdobić bitą śmietaną i polać ulubionym sosem. Dla wzbogacenia smaku, można do kawy wrzucić dodatkową gałkę lodów.
Wow! Przepis jest genialny. Robiłam już kilka razy i… chyba się od niego uzależniłam. Faktycznie nie ma nic lepszego na wakacyjne upały
Uwielbiam kawę mrożoną! Mogłabym ją pić na okrągło 🙂 Oczywiście gałka lodów jest tu koniecznością!
Szczerze? Nie wyobrażam sobie lata i wakacji bez kawy mrożonej. Zazwyczaj piłam ją w restauracjach lub barach, ale ten przepis jest tak prosty, że na pewno wypróbuję go osobiście w domku