Zimowa Mocca (pinterest)
Uwielbiam zimowe kawy. Nie tylko dlatego, że wyśmienicie smakują, przepięknie pachną korzennymi przyprawami, ale także doskonale rozgrzewają. Są jakby nagrodą po ciężkim dniu w pracy, czy na uczelni. Uwielbiam zimowe kawy za to, że cudownie rozpieszczają zmysły i jak nic innego poprawiają nastrój. Moim numerem jeden jest Mocca z kardamonem i cynamonem. Zazwyczaj serwuję ją z sosem czekoladowym, choć od czasu do czasu lubię dodać do niej bitą śmietanę. Poza tym, że mogłabym ją pić od rana do wieczora, to na dodatek mogłabym ją wąchać przez cały dzień. Cynamon i kardamon pachną tak pięknie, że nigdy nie mam dość. Nie ukrywam, że samo patrzenie na nią sprawia mi także wielką frajdę.
Jeszcze do niedawna, aby uraczyć się słodką rozpustą, chodziłam do ulubionej kawiarenki. Wówczas wydawało mi się, że nikt inny nie jest w stanie spełnić moich oczekiwań co do tego typu kaw. Dziś dumnie mogę przyznać, że jestem w stanie przygotować sobie sama zimową Mocce. Co więcej, jestem w stanie przyrządzić ją również dla moich znajomych.
Wbrew pozorom przygotowanie aromatycznego cuda nie jest takie trudne, jak mogłoby się wydawać. Nie trzeba być zaprawionym w bojach baristą, aby zaserwować pyszną kawkę. Poniżej znajdziecie przepis na jedną z najlepszych zimowych kaw, jakie kiedykolwiek piłam. Mam nadzieję, że i wam zasmakuje.
Mocca z bitą śmietaną (źródło: pinterest)
Składniki:
– 80ml skondensowanego mleka
– 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
– 3 kostki czekolady
– szczypta cynamonu
– szczypta imbiru
– szczypta kardamonu
– szczypta anyżu
– pół szklanki wrzątku
– bita śmietana
Sposób przygotowania:
Wrzątek wlewamy do niewielkiego rondelka. Dodajemy kawę i mieszamy aż do rozpuszczenia. Dodajemy czekoladę i całość stawiamy na gazie. Następnie wsypujemy wszystkie przyprawy i podgrzewamy aż do momentu całkowitego rozpuszczenia się czekolady. Do wysokich szklanek wlewamy skondensowane mleko. Następnie na górę wlewamy kawę. Dekorujemy bitą śmietaną i gotowe. Na bitą śmietanę możemy wsypać również odrobinę cynamonu lub kakao. Polecam to ostatnie, gdyż doda ono kawie dodatkowej nutki słodyczy.
