Już całkiem niedługo, bo 12 czerwca 2013 roku, na warszawskim Torwarze, odbędzie się koncert kontrowersyjnej i całkiem świeżej gwiazdy z USA, a mianowicie Lany del Rey. Wokalistka szturmem wdarła się na listy przebojów z hitem „Born to die”, który poprzedził inny, umieszczony w Internecie utwór „Video Games”. Każdy jej kolejny singiel odnosił podobny sukces, a płyta „Born to die”, utrzymana w klimacie lat 50-tych i 60-tych na stałe wpisała Lanę w kanon popkultury XXI wieku.
Source: karlismyunkle.com via Angie on Pinterest
Wprawdzie gwiazda ma na swoim koncie kilka wpadek, z których najsłynniejsza (fatalny występ w znanym amerykańskim show) zrodziła dyskusję na temat jej rzeczywistych umiejętności wokalnych, rzesza jej fanów jest ogromna i wciąż rośnie. Na warszawski koncert już od dawna bilety są wyprzedane!
Szczęśliwi ci, którzy na własne oczy zobaczą tę retro-królową, o nietypowej urodzie, rzekomo poprawianej przez chirurgów plastycznych. Kto wie, może wystąpi w kultowym już swetrze z angory z zaprojektowanej przez nią linii dla H&M, który stał się podstawą licznych memów internetowych? Nawet jeśli odpuści sobie taką kreację, nie ma wątpliwości, że jej koncert będzie ogromnym wydarzeniem i wiele oddałabym, by móc znaleźć się na widowni.