Nietypowo o optymizmie w „Poradniku pozytywnego myślenia”

„Poradnik pozytywnego myślenia” Davida O. Russella nie jest typową komedią romantyczną, chociaż jako taka był reklamowany. Jest to przede wszystkim historia o optymizmie i mocy, jaką daje szukanie tego światełka w tunelu, które pozwala wyjść na prostą. Historia miłosna – przynajmniej w moim odczuciu – jest na drugim planie i w pełni rozkwita dopiero w samej końcówce.

Siłą filmu jest solidny (choć niezbyt porywający czy zaskakujący) scenariusz oraz świetne aktorstwo. W filmie nie ma spektakularnych scen pełnych efektów czy zaskakujących zwrotów akcji. Jest sporo długich, „przegadanych” scen, które jednak właśnie dzięki grze aktorskiej w ogóle nie nużą. Świetna w swej roli Jennifer Lawrence (choć Oscar może trochę na wyrost), Robert DeNiro znowu w doskonałej formie, prawdziwą perełką jest też trzecioplanowa wręcz kreacja Chrisa Tuckera: wyrazista, ekspresyjna i na długo zapadająca w pamięć. Największym zaskoczeniem był jednak dla mnie Bradley Cooper, który wreszcie udowodnił, że jest aktorem. Ogólne wrażenie po obejrzeniu filmu: jak najbardziej pozytywne. Z pewnością nie raz jeszcze do niego wrócę.

Tagi , .Dodaj do zakładek Link.

Jedna odpowiedź na „Nietypowo o optymizmie w „Poradniku pozytywnego myślenia”

  1. Karolina mówi:

    Jak dla mnie największą wartością filmu jest duet Robert De Niro – Bradley Cooper. Fakt, ten ostatni w końcu pokazał na co go stać. Chyba wszystkich przekonał, że jest nie tylko ładnym chłopcem, ale też dobrym aktorem 🙂

Skomentuj Karolina Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit is exhausted. Please reload the CAPTCHA.