Red Rising: Złota Krew – Pierce Brown

źródło: empik.com

źródło: empik.com

Czasem granica pomiędzy dążeniem do życia zgodnie z sumieniem, a tym ,co niemoralne ale służące „wyższemu dobru” – jest bardzo cienka. To jedno zdanie dość dobrze oddaje klimat powieści Pierce’a Browna. „Red Rising: Złota Krew” nie jest zwykłą, jednowymiarową książką, choć traktuje o znanych nam już dobrze tematach – dobrych i złych uczynkach, tyranach i uciśnionych, niesprawiedliwości i moralności. 

Darrow jest młodym górnikiem wykonującym najniebezpieczniejszą pracę na Marsie – jest Helldiverem. On i jego współbracia należą do najniższej klasy społecznej i nie mogą wymagać od życia niczego poza przedwczesną śmiercią w tej samej brudnej i smutnej kolonii, w której się urodzili. Jednak żona Darrowa jest inna… Wierzy, że wszystko może się zmienić i próbuje zaszczepić ideę buntu w młodym umyśle Helldivera. Niestety nie wszystko potoczy się w ich życiu tak, jak zaplanowali…

Czy można zostać bogiem będąc całe życie żebrakiem? Darrow przekonuje się, że tak, ale cena, którą przyjdzie mu za to zapłacić może okazać się zbyt wysoka. Bohater tak naprawdę nie wie, czy jest zwykłą marionetką, czy kowalem własnego losu, ale jedno wie na pewno – wkroczył na drogę, z której nie ma już powrotu.

Książka Browna pełna jest skrajności, w równym stopniu przepełnia ją smutek, jak i nadzieja. Do końca nie wiemy, co się wydarzy, ale czytając ją mamy nieodparte wrażenie, że choć fabuła rozgrywa się na obcej planecie i w przyszłości, to może być nasza przyszłość… Jednocześnie autor prowadzi nas po ścieżkach moralności w sposób ciekawy i intrygujący. Czy książka zaskakuje? Tak. Czy warto po nią sięgnąć? Zdecydowanie.

 

 

 

Tagi , , , , , .Dodaj do zakładek Link.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit is exhausted. Please reload the CAPTCHA.