Aromatyczne pierniczki (źródło: pinterest)
Święta tuż, tuż… Czas zatem pomyśleć nad niektórymi wypiekami, jakimi uraczycie swoich bliskich. W moim domu od wielu już pokoleń tradycją jest wspólne pieczenie pierniczków. Pierniki pieką zarówno starsi, jak i dzieci, dziewczynki i chłopcy. Ot taka okazja do spotkania się i zaszalenia w kuchni. Przyznam się wam, że bożonarodzeniowe pierniczki są moimi ulubionymi ciasteczkami. Jak byłam mała uwielbiałam maczać je w kakao lub ciepłym mleku z miodem. Teraz najchętniej pałaszuję je popijając ulubione cappuccino lub latte.
Pierniczki mają to do siebie, że trzeba upiec je zdecydowanie wcześniej tak, żeby zdążyły nieco odpocząć i zmięknąć. Choć są one tak dobre, że i w twardej postaci bez trudu znalazłyby swoich wielbicieli.
Przepis, którym dzielę się z wami poniżej dostałam kiedyś od sąsiadki, która lubiła piec pierniczki i czyniła to niezależnie od tego, czy były święta, czy też ich nie było. Powiedzieć o tych pierniczkach, że są po prostu dobre, to zdecydowanie za mało. Pierniczki te są wręcz genialne i obłędne w swoim smaku. Cała praca przy nich jest niezwykle lekka i przyjemna, dlatego też do ich pieczenia możecie śmiało zatrudnić również swoje pociechy. Oczywiście upieczone pierniki możecie udekorować według własnej fantazji. Ja zazwyczaj polewam je lukrem lub czekoladą, ewentualnie posypuję cukrem pudrem. Wy możecie ozdobić je, jak tylko wam się podoba.
Pierniczki w kształcie gwiazdek (źródło: pinterest)
Składniki (wychodzi około 100 sztuk ciasteczek)
– 55dag mąki pszennej
– 1 jajko
– 10dag cukru pudru
– 12dag masła
– 30dag miodu sztucznego
– 2 łyżeczki sody oczyszczonej
– 2 łyżeczki kakao
– 60dag przyprawy do piernika
Sposób wykonania
Miód przelewamy do garnuszka i podgrzewamy. Gdy będzie ciepły mieszamy go z pozostałymi składnikami. Wyrabiamy ciasto, aż będzie ono jednolite w przekroju, a następnie wałkujemy podsypując mąką. Osobiście ciasto rozwałkowuję zawsze na grubość około 3 mm, ale wy możecie zostawić je nieco grubsze, wówczas po upieczeniu od razu będzie miększe. Z ciasta wykrawamy pierniczki. Możemy zrobić to przy pomocy zwykłej szklanki, ale radziłabym wam użyć do tego specjalnych foremek świątecznych. Pierniczki w postaci choinek, aniołków, gwiazdek, czy mikołaja będą prezentować się o wiele atrakcyjniej, niż te okrągłe. Jeśli będziecie chcieli powiesić swoje pierniczki na choince, otworek w nich zróbcie przed pieczeniem, najlepiej przy pomocy wykałaczki.
Pierniczki przekładamy na blachę do zapiekania i pieczemy w temperaturze 180 stopni przez około 8-10 minut.
PS. pierniczki dobrze jest przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemniku. O ile wcześniej ich nie spałaszujecie, wytrzymają nawet kilka miesięcy. Smacznego!!!
