
Halo, kawosze! Dziś mam dla was coś bardzo interesującego. Mieliście już przyjemność kosztować kawę po belgijsku? Ja szczerze mówiąc podchodziłam do niej kilka razy. Przepis znalazłam gdzieś w Internecie, ale musiał chwilę poczekać na realizację. Co mnie przerażało najbardziej? Jakoś nie przemawiało do mnie białko w kawie. Ale w końcu nadszedł ten dzień i postanowiłam się skusić. Efekt? Na pewno nie żałowałam i nie żałuję tego doświadczenia. Kawa jest bardzo przyjemna w smaku i na pewno stanowi fajną odmianę dla tradycyjnej małej czarnej. Continue reading

