Czy może być coś lepszego od gorącej czekolady? Zwłaszcza, gdy za oknem zimno i nieprzyjemnie. Gorąca czekolada w magiczny sposób poprawia nastrój i sprawia, że wszystko wkoło od razu staje się piękniejsze. Ile osób, tyle pomysłów na gorącą czekoladę. Jedno jest tylko pewne – zamiast kupnej, zawsze warto przygotować własną. Domowa czekolada to mistrzostwo świata. Dziś zaproponuję wam dwa fajne przepisy. Na jesienną chandrę będą jak znalazł. A w grudniu sprawdzą się podczas oczekiwania na święta.
Gorąca czekolada z masłem orzechowym
Coś dla prawdziwych fanów masła orzechowego – czekolada z nutą orzechową. Co tu dużo pisać – to prawdziwa uczta dla zmysłów. Nic nie smakuje tak dobrze jak połączenie masła orzechowego i czekolady. Ale uwaga! Ta czekolada naprawdę uzależnia!
Składniki:
– 1 szklanka mleka
– ¼ szklanki śmietanki 30%
– 5 kostek dobrej mlecznej czekolady
– 1 łyżka dobrego masła orzechowego
– pianki do dekoracji
Przygotowanie:
W rondelku podgrzewamy mleko i śmietankę. Gdy będą gorące, wrzucamy pokruszoną czekoladę i masło orzechowe. Całość dokładnie mieszamy, do rozpuszczenia składników. Chwilę trzymamy na małym ogniu. Na koniec przelewamy do ulubionego kubka i dekorujemy piankami.
Gorąca czekolada z ciasteczkami Oreo
Czy są na sali wielbiciele Oreo? Te ciasteczka to prawdziwy rarytas. Połączenie kruchego ciasteczka z delikatnym kremem potrafi rozpieścić zmysły. Można je jeść na wiele rożnych sposobów, np. maczając w mleku. Ale prawdziwą furorę robią dopiero w postaci gorącej czekolady. Na leniwe wieczory będzie jak znalazł.
Składniki:
– 1 szklanka mleka
– 6 kostek mlecznej czekolady
– 2 łyżki wody
– 3 ciasteczka Oreo
– bita śmietana do dekoracji
Przygotowanie:
W kąpieli wodnej rozpuszczamy czekoladę z dodatkiem 2 łyżek wody. Następnie masę czekoladową dodajemy do garnka z podgrzanym mlekiem. Ciasteczka Oreo kruszymy przy pomocy wałka kuchennego i wsypujemy do napoju. Wierzch czekolady dekorujemy bitą śmietaną. Możemy też dodać posypkę z kakao i jedno ciesteczko Oreo.