Wraz z nadejściem wiosny wzrasta mi apetyty na owoce i warzywa. Prawda jest taka, że mogłabym je spożywać w każdej postaci. Nie tak dawno temu rozkochałam się w smoothie, które jak mało co łączą przyjemne z pożytecznym. Jak dla mnie są najlepszą skarbnicą drogocennych witamin i minerałów.
Smoothie mają to do siebie, że możemy po nie sięgać o każdej porze dnia i nocy. Możemy traktować zarówno jako zdrową przekąskę między posiłkami, jak również cudowne orzeźwienie. Biorąc pod uwagę fakt, że lubię przełamywać ogólno przyjęte schematy, w ostatnim czasie owocowo-warzywne smoothie serwuję gościom, którzy wpadają do mnie z wizytą. Tak zamiast sztucznych soków, gazowanych napojów, czy kawy. Coraz częściej też podaję kolorowe smoothie na różnego rodzaju przyjęciach. Z powodzeniem zastępują one trunki wyskokowe. I co ważne, nikt nie czuje się po nich źle i zawsze dobrze wspomina imprezę u mnie 🙂
Niedowiarkom, którzy uważają, że owocowo-warzywne smoothie nie mogą dobrze smakować, staram się udowadniać, że jest wręcz przeciwnie. Te niezwykłe napoje są nie tylko zdrowe i łaskawe dla naszego organizmu, ale także bardzo smaczne. Te zielone, do których początkowo podchodziłam dość sceptycznie smakują równie wybornie, co czerwone i pomarańczowe.
Dziś podzielę się z wami przepisem na genialne smoothie z mango i pietruszki. Nie bójcie się, pietruszka jest tu tylko subtelnym dodatkiem, którego nie wyczuwa się w smaku. Dominującym smakiem jest słodki smak mango. Pycha!
Składniki:
– 300ml wody mineralnej
– 1 duże dojrzałe mango
– 1 banan
– pęczek świeżej pietruszki
– garść świeżej kolendry
– sok z limonki (ewentualnie może być cytryna)
– 2 łyżki otrębów żytnich
Sposób wykonania:
Mango i banana obieramy ze skórki. Z mango usuwamy pestki, a następnie obydwa owoce umieszczamy w kielichu blendera. Dorzucamy resztę składników i miksujemy na gładką masę. Smoothie będzie dość gęste. Jeśli chcecie żeby było rzadsze, dolejcie więcej wody. Smacznego!!!