Weekend to genialny pretekst do nadrobienia zaległości towarzyskich. Nie wiem, jak wy ale ja zawsze niecierpliwie czekam na nadejście soboty, bo wtedy spotykam się ze swoimi przyjaciółmi na plotki i na wspólne biesiadowanie. Zawsze umawiamy się u kogoś innego, a każdy z nas zobowiązany jest przynieść na prywatne party smaczne co nie co. Ja zazwyczaj odpowiedzialna jestem za ciasta i napoje. W tym tygodniu uraczę swoich znajomych pysznym kruszonem krzeszowskim – wyśmienitym koktajlem na bazie białego wina.
Kruszon krzeszowski, podobnie z resztą jak hiszpańska sangria, pasuje do niemalże każdej potrawy. Do tego jest niesamowicie lekki i smaczny. Nie uderza do głowy, a jednak pozwala się zrelaksować. Koktajl ten jest na tyle doskonałą propozycją, że teraz (kiedy to nie jest jeszcze zbyt ciepło) można go serwować bez lodu. Latem zaś warto do niego dodać sporą ilość kostek lodu i świeżej mięty. Tym samym uzyskamy napój, który idealnie ugasi pragnienie!
Chcąc raczyć się w weekend kruszonem, jego przyrządzanie należy rozpocząć dzień lub dwa dni wcześniej. Sam koktajl robi się bajecznie prosto, aczkolwiek potrzebuje on trochę czasu, aby wydobyć z siebie całą kwintesencję smaku.
Składniki:
– 1 butelka białego wina półwytrawnego (może być musujące)
– garść suszonych jabłek
– garść suszonych śliwek
– garść suszonych gruszek
– ½ litra wody gazowanej
– cukier do smaku
Sposób wykonania:
Rano zalewamy winem wszystkie suszone owoce i pozostawiamy je na cały dzień w zamkniętym słoju. W ciągu dnia, od czasu do czasu wstrząsamy naszym słojem. Wieczorem przecedzamy mieszankę, a następnie mieszamy z gazowaną wodą. Doprawiamy cukrem do smaku. To, ile dacie cukru, zależy już tylko od waszych indywidualnych upodobań. Koktajl odstawiamy w chłodne miejsce na całą noc. Następnego ranka zlewamy płyn znad osadu, rozlewamy do butelek lub dzbanków i gotowe.
PS. Małą część owoców, które wykorzystujemy do przygotowania koktajlu, możemy pokroić w drobną kostkę i z powrotem wrzucić do dzbanka z gotowym napojem.