Długie jesienne wieczory nie mogą obyć się bez czegoś słodkiego, co nie tylko umili nam czas, ale także rozpieści zmysły. Jesienią gdy dni są coraz chłodniejsze i niezbyt przyjemne, nasz organizm potrzebuje bodźców, które pomogą wyzwolić endorfiny. Jedni ćwiczą (i pewnie bardziej wychodzi im to na dobre), drudzy (patrzcie: ja) pieką ciasta i ciasteczka. Aromat, jaki rozchodzi się wówczas po domu sprawia, że świat wkoło wydaje się piękniejszy. Moim ulubionym sposobem na jesienne chłody i jesienną chandrę jest pewien duet: grzane wino z miodem i pomarańczą oraz babeczki dyniowe. O ile o grzańcu pisałam już w jednym z poprzednich postów, o tyle tematu dyniowych babeczek jeszcze nie poruszałam.
Przepis na dyniowe babeczki znalazłam któregoś pięknego dnia w sieci. Jestem wielką fanką dyni i robię z niej rozmaite rzeczy. Moim numerem jeden jest zupa krem i ciasto. Babeczek nigdy wcześniej nie robiłam, dlatego musiałam się skusić. Efekt? Są wyborne i co najważniejsze, robi się je w bardzo prosty sposób. Jako osoba nie lubiąca spędzać wielu godzin w kuchni, bardzo sobie cenię tego typu przepisy, gdzie przy minimum wysiłku, otrzymuję maksimum efektu. W babeczkach, na które przepis znajdziecie poniżej, główną rolę obok dyni odgrywa miód, imbir i cynamon. Nie ma chyba lepszego zestawu na sezon jesienny. Trio te doskonale poprawia samopoczucie i nastrój. Pomaga przetrwać najbardziej nawet ponure dni. Tak więc moi drodzy, nie ma no co czekać. Do dzieła!
Składniki:
– szklanka startej surowej dyni
– 1,5 szklanki mąki tortowej
– 0,5 szklanki mleka
– 0,5 szklanki oleju
– 0,5 szklanki cukru (ja używam cukru brązowego)
– łyżka miodu
– 2 jajka
– mała łyżeczka proszku do pieczenia
– łyżeczka cynamonu
– łyżeczka imbiru
– szczypta soli
Sposób przygotowania:
Do plastikowej miski wsypujemy wszystkie suche składniki, a więc przesianą mąkę, cukier, proszek do pieczenia, imbir, cynamon, sól. Dokładnie mieszamy. Następnie do składników suchych dodajemy składniki mokre: olej, miód, mleko, jaja oraz dynię. Całość mieszamy, aż wszystkie składniki ładnie się ze sobą połączą.
W międzyczasie rozgrzewamy piekarnik do temperatury 180 stopni Celsjusza.
Ciasto przekładamy do papilotek (najlepiej tak do ¾ wysokości). Wstawiamy do piekarnika i pieczemy około 25-30 minut, do tzw. suchego patyczka.
Gotowe babeczki dyniowe oprószamy cukrem pudrem lub polewamy masą lukrową