Miasto XXI wieku – miastem technologii

źródło: pinterest

źródło: pinterest

Zastanawialiście się kiedyś, jakie jest miasto XXI wieku? Jak sobie je wyobrażacie – wy i wasi bliscy? Fakt, może nie szybujemy w powietrznych autobusach, ani nie przemieszczamy się z prędkością światła ale na pewno nie możemy już żyć bez nowych technologii towarzyszących nam w każdym miejscu na ziemi, nie tylko w domu czy biurze. Świat wymusza na nas kupowanie jeszcze nowszych i lepszych telefonów (rzadko kiedy można spotkać osobę bez smartfona w kieszeni), laptopów i innych sprzętów niezbędnych do pracy i zabawy. Nasza praca wyszła już dawno poza biura. Teraz wysyłamy maile, tworzymy prezentacje, rozmaite projekty, po prostu – pracujemy – w kafejkach, barach, w plenerze. Niejako wymuszamy zatem, by przestrzeń miejska, która nas otacza, była wyposażona w wi-fi, hotspoty, a nawet prąd. Energia elektryczna jest nam niezbędna do życia (a przynajmniej nie możemy się już bez niej obyć). W XXI wieku energia elektryczna jest nam niezbędna także do pracy.

Pierwszym kamieniem milowym w wielu miastach było uruchomienie hotspotów, czyli otwartych punktów dostępu do Internetu. Pierwotnie wi-fi można było „złapać” jedynie w restauracjach, kawiarniach i innych bardziej „prywatnych” miejscach. Doszło nawet do tego, że kawiarnie wymuszały na klientach kupienie kawy czy ciastka w zamian za hasło do wi-fi. Dość szybko jednak hotspoty zaczęły być udostępniane przez rady dzielnic. Dzięki temu możemy dziś raczyć się wi-fi na ławce w parku lub w publicznych placówkach. Fajnie? Fajnie! Zwłaszcza, że niejednokrotnie można sprawdzić mapę hotspotów w danym mieście, więc możemy być przygotowani na wszystko. No, prawie wszystko 😉

Bo po co komu wi-fi, jeśli… bateria w laptopie czy komórce jest na wyczerpaniu? Spokojnie, nie ma co panikować… I w takich sytuacjach znajdziemy wyjście z tarapatów. Z pomocą przychodzą nam punkty ładowania. W centrach handlowych coraz częściej można spotkać urządzenia umożliwiające bezpłatne lub płatne niewiele doładowanie akcesoriów elektronicznych wyposażonych np. w port micro USB. I tak np. w Warszawie, w Centrum Handlowym Złote Tarasy – ładowarki udostępniane są za darmo (do kwietnia, w ramach projektu RWE: „Napełnij się dobrą energią RWE). Deficyt energii elektrycznej już nam więc nie grozi. Kiedy następnym razem zobaczycie, że wasza komórka za chwilę się rozładuje – poszukajcie energii w mieście technologii.

Tagi , , , , , .Dodaj do zakładek Link.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit is exhausted. Please reload the CAPTCHA.