Są takie książki, obok których trudno przejść obojętnie. Są takie książki, po które należy sięgnąć – nie ma innego wyjścia. W roku 2016 mieliśmy do czynienia z kilkoma przebojami. Mnie szczególnie ujęły 4 pozycje. Oto one:
- Zanim się pojawiłeś
Zanim się pojawiłeś to książka Jojo Moyes, na podstawie której został nakręcony jeden z ostatnich przebojów kinowych. To typowa powieść dla fanów (nie tylko fanek) powieści miłosnych z tragedią w tle. Niektórzy za pewne powiedzą – zbyt oczywiste, zbyt banalne, przewidujące. Jednakże wiele osób płacze nad tą książką. Powieść Jojo Moyes to historia Lou Clark, której życie zmienia się w dniu, gdy zostaje opiekunką młodego, bogatego bankiera Willa. Na skutek wypadku mężczyzna jest całkowicie sparaliżowany i pozbawiony chęci życia. Spotkanie tych dwojga to początek pięknej przyjaźni, która z czasem przeradza się w miłość. Tylko czy z happy endem? Tego na pewno Wam nie zdradzę. Momentami jest zabawnie, momentami smutno. W sam raz na długie wieczory przy kieliszku dobrego wina.
- Dziewczyna z pociągu
Chyba wszyscy już przeczytali Dziewczynę z pociągu. Jeśli ktoś przypadkiem jeszcze tego nie zrobił, musi szybko nadrobić zaległości. Książka opowiada historię Rachel, która każdego ranka dojeżdża do pracy tym samym pociągiem i wyobraża sobie jak wygląda życie mieszkańców mijanych przez nią domów. Pewnego dnia widzi coś wstrząsającego. Zanim jednak zdaje sobie sprawę co się wydarzyło, pociąg rusza. Od tej chwili Rachel żyje w nieustannym strachu i niepewności. Czy jej obawy są słuszne? A może po prostu zaczyna popadać w obłęd? Jest tajemniczo. Jest zaskakująco. Są ciekawe zwroty akcji. Jednym słowem jest bardzo ciekawie.
- Historia pszczół
Historia pszczół to jeden z największych norweskich bestsellerów ostatnich lat. Akcja powieści toczy się na trzech różnych płaszczyznach czasowych. Przenosimy się do XIX-wiecznej Anglii, by poznać historię Williama, któremu nie udało się spełnić marzeń o karierze naukowca przyrodnika. Jesteśmy w roku 2007, gdzie w Stanach Zjednoczonych George rozwija swoją farmę, by przekazać ją synowi. Spoglądamy też w przyszłość za sprawą Tao, młodej kobiety żyjącej w Chinach, która ciężko pracuje, aby zapewnić swojemu dziecku lepszą przyszłość. Wszystkie te historie łączy jeden motyw – tytułowe pszczoły. Historia pszczół na pewno spodoba się wszystkim, którzy lubią zgłębiać wiedzę o ludzkiej psychice i relacjach międzyludzkich.
- Zakonnice odchodzą po cichu
Specjalnie na koniec zostawiłam książkę, która w ostatnim czasie narobiła trochę zamieszania. Ja sama podchodziłam do niej kilka razy, aż w końcu sięgnęłam i nie oderwałam się, póki nie doszłam do końca. Książka pokazuje obrazek polskich klasztorów. Nie czyni to jednak z perspektywy sióstr, które nadal w nich mieszkają, służą Bogu i pracują. To historia opowiedziana przez kobiety, które z tych klasztorów odeszły. Nie da się ukryć, że jest to bardzo mroczny i zatrważający obraz miejsc, które pilnie strzegą swojej prywatności. Wielu krytyków zarzuca autorce manipulacje i przesadę. Reportaż Marty Abramowicz oparty jest jednak na autentycznych rozmowach z byłymi zakonnicami, które z różnych powodów postanowiły odejść z klasztorów lub zostały z nich wydalone. Na pewno warto sięgnąć po tę książkę, mimo że nie jest ona ani lekka, ani do końca przyjemna.