Śliwki w czekoladzie to ulubiony temat w moim domu. Odkąd pamiętam mama zawsze je posiadała w swojej specjalnej szafce i wyjmowała tylko na specjalne okazje. Cóż to był za rarytas. Niby dzieci nie lubią takich wynalazków, a ja uwielbiałam. Ta miłość do śliwkowych rarytasów trwa po dziś dzień. Z jednej strony lekko kwaśne, z drugiej słodkie rozpieszczają zmysły i wodzą na pokuszenie. Niestety te śliwki, które teraz dostaniemy w sklepie nie przypominają już w niczym tamtych sprzed lat. Nie mają już tej słodyczy i tego wyjątkowego charakteru. A co powiecie na to, żeby samodzielnie przyrządzić sobie śliwki w czekoladzie? Może nie w postaci pralin, ale czegoś na kształt konfitury?
Takie konfiturowe śliwki w czekoladzie będą nie lata gratką dla wszystkich łakomczuchów. Na samą myśl o nich już cieknie mi ślinka 🙂 Wyobraźcie sobie tylko leniwe popołudnie, dobrą książkę w ręku lub ciekawy film przed oczami i… słoiczek śliwek w czekoladzie. Tak właśnie wygląda i smakuje raj 🙂
Śliwki w czekoladzie robi się dość szybko i łatwo. Jedyne czego wam potrzeba to odrobina chęci i serca. Bez serca konfiturki nie wyjdą tak, jak powinny. Biorąc pod uwagę fakt, że lato to sezon śliwkowy, zachęcam was do zaopatrzenia się w kilka kilogramów tych owoców. Kto wie kiedy najdzie was ochota na słodkie co nie co ze śliwkami w roli głównej? Kilka takich magicznych słoiczków warto mieć w zanadrzu 🙂
Składniki:
– 2,5kg śliwek (najlepiej węgierek)
– 100g kakao
– 100g gorzkiej czekolady (śmiało może być też deserowa)
– 800g cukru (jeśli śliwki są dość słodkie, wówczas dajemy mniej cukru)
– 2 opakowania cukru waniliowego
– kilka łyżeczek rumu (do smaku)
Sposób przygotowania:
Śliwki myjemy i wyciągamy z nich pestki, a następnie mielimy w maszynce do mięsa. Śliwki można też zmiksować przy pomocy blendera. Rozdrobnione śliwki smażymy razem z cukrem. Pod koniec smażenia dodajemy kakao i połamaną na kawałki czekoladę. Całość jeszcze chwilę przesmażamy. Gotową konfiturę przekładamy do wyparzonych słoiczków, które szczelnie zamykamy. Słoiki studzimy ustawione do góry dnem, najlepiej pod kocykiem. Smacznego!!!
PS. Śliwkami w czekoladzie możemy zajadać się solo (używając do tego łyżeczki lub palców). Możemy też podawać je w towarzystwie drożdżowego ciasta lub biszkoptów. Genialnie będą smakowały również na tostach i ciepłej bagietce.