Sezon jesienny sprzyja większemu podjadaniu. Niestety wiem to z własnego doświadczenia. Gdy za oknem robi się szaro, buro i nijako, a temperatury spadają coraz bliżej zeru – większość z nas ratuje się pysznym co nie co. Zazwyczaj sięgamy po czekoladę lub inne słodycze, które teoretycznie mają nam dostarczyć energii i poprawić samopoczucie. No właśnie – teoretycznie, bo większość z kupnych rarytasów, nie ma nic wspólnego z energią i zdrowiem. Dlatego też ja proponuję Wam zdrowsze słodycze. Dziś na tapetę weźmiemy ciasteczka na bazie masła orzechowego. A jak orzechy, to spora dawka dobrej energii.
Moje dzisiejsze ciasteczka mają to wszystko, co jest nam potrzebne do przetrwania jesiennej depresji i to wszystko, czego potrzebuje nasz mózg do intensywnej pracy. Orzechy zawarte w maśle orzechowym, pozytywnie działają na pamięć i koncentrację. Dodatek gorzkiej czekolady skutecznie poprawia humor. Jedno takie ciasteczko to około 120 kalorii, a więc niezbyt dużo. Do popołudniowej kawki lub dwóch będzie jak znalazł!
Składniki:
– 250g masła orzechowego (najlepiej bez cukru i soli)
– 1/2 szklanki miodu
– 1 jajko
– 2/3 szklanki płatków owsianych (u mnie bezglutenowe)
– 30g gorzkiej czekolady (lub więcej jeśli lubicie maksymalnie czekoladowy smak ciastek)
– 1 łyżeczka proszku do pieczenia (u mnie proszek bezglutenowy)
– 1/2 łyżeczki cynamonu
Sposób przygotowania:
W jednej misce mieszamy wszystkie składniki suche: proszek do pieczenia, cynamon, płatki owsiane. W drugiej misce roztrzepujemy jajko i dodajemy do niego masła orzechowe oraz miód. Zawartość miski z mokrymi składnikami bardzo dokładnie mieszamy, a następnie łączymy ją z zawartością miski z suchymi składnikami. Całość raz jeszcze mieszamy. Ze względu na konsystencję niektórych składników, może to być dość trudne, ale warto dać z siebie wszystko!
Gotową masę odstawiamy na około 30 minut. W tym czasie możemy pokroić czekoladę w mniejszą kostkę. A teraz czas na ciasteczka. Blaszkę do pieczenia wykładamy papierem do pieczenia. Następnie przy pomocy łyżki stołowej, układamy na blaszce kleksy z ciasta, które spłaszczamy tak, aby zaczęły przypominać ciastka.
Ciasteczka pieczemy w temperaturze 180-200 stopni przez 12 minut. Od razu po wyjęciu ciastek z pieca, wbijamy w nie wcześniej przygotowane kosteczki czekolady. Gdy ciasta całkowicie ostygną, możemy zacząć się nimi zajadać. Smacznego!!!