Uwielbiam święta! Głównie za słodkie mazurki, puszyste serniki i piaskowe baby. Te ostatnie towarzyszą mi od samego dzieciństwa. Odkąd sięgam pamięcią zajadałam się nimi od rana do wieczora. W tym roku baby piaskowe będą grały na moim świątecznym stole pierwszoplanową rolę. Mam nadzieję, że przypadną one do gustu nie tylko moim najbliższym, ale i znajomym, którzy lubią wpadać do mnie z wizytą w drugi dzień świąt.
Do tej pory piekłam baby na słodkiej śmietance kremówce. W tym roku postanowiłam przyrządzić babkę lekką jak puch i rozpływającą się w ustach, czyli taką, która opiera się wyłącznie na mące ziemniaczanej. Fani diety bezglutenowej powinni być usatysfakcjonowani, gdyż moja baba nie zawiera ani grama glutenu. Jest zdrowa, a co najważniejsze mniej kaloryczna, niż ta w wersji tradycyjnej. Dacie się skusić? Continue reading