Nie wiem jak wy, ale ja uwielbiam cydr w wydaniu na ciepło. Smakuje mi o wiele bardziej, aniżeli klasyczny grzaniec z wina lub piwa. Ciepły, cudownie słodki, a przede wszystkim mocno aromatyczny (pięknie pachnie przyprawami korzennymi) jest idealną propozycją na jesienno-zimowy wieczór. Z cydrem u boku żadne chłody i mrozy nie będą wam straszne!
Najbardziej popularny jest cydr jabłkowy, choć na sklepowych półkach można znaleźć również cydr o smaku gruszki, moreli i owoców leśnych. Jako fanka klasyki, od zawsze i na zawsze pozostaję wierna cydrowi z jabłek. I to właśnie on gra główną rolę w moim dzisiejszym przepisie.
Składniki:
– 500ml cydru jabłkowego
– 1 laska cynamonu
– 1 plasterek pomarańczy
– 1 łyżka brązowego cukru
– kilka goździków
– plasterek jabłka do dekoracji
Sposób przygotowania:
Cydr przelewamy z butelki lub puszki do niewielkiego rondelka. Dodajemy do niego cynamon, cukier i goździki. Podgrzewamy, uważając przy tym, aby nie doprowadzić napoju do wrzenia. Gdy cydr będzie już odpowiednio ciepły, wyjmujemy z niego laskę wanilii. Przelewamy do szklanek, dodajemy plaster pomarańczy i dekorujemy plasterkami jabłka. Smacznego 🙂