Dziś mam dla Was coś tradycyjnego i egzotycznego jednocześnie. Na tapetę weźmiemy buraczki, które połączymy z mleczkiem kokosowym, zblendujemy i tym samym uzyskamy pyszny kremik – w sam raz na obiad lub kolację. Pycha!
Kilka lat temu na buraczany krem z kokosem panował istny szał. Roiło się od przepisów w internecie, częstowali mnie nią znajomi i podawano ją w modnym restauracjach. Szpan burakiem przez chwilę był bardzo modny. Również moi znajomi ulegli modzie na buraczane cuda, w tym właśnie buraczany krem. No dobrze – przyznaję się bez bicia, ja także poddałam się temu trendowi, z tą tylko różnicą, że po dziś dzień przy nim trwam. Wiernie.
Krem z buraków pojawia się u mnie dość często. Dziwne, że moja rodzina i znajomi jeszcze nie mają go dość. W ostatni weekend postanowiłam znów go przyrządzić. Zaprosiłam przyjaciół i zrobiliśmy sobie prawdziwą buraczaną ucztę. Tym razem zamiast ugotowanych buraków, wykorzystałam pieczone. Dodałam też imbir (w zimie jest jak znalazł, bo genialnie rozgrzewa) oraz odrobinę cytryny. Możecie też wykorzystać limonkę, którą teraz dostaniecie bez najmniejszych problemów w każdym markecie.
Zupka jest cudownie delikatna i lekko słodka. W zależności od tego, ile mleka kokosowego użyjecie, będzie mniej lub bardziej egzotyczna. Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu.
Składniki:
– 3 duże buraki
– 2cm świeżego imbiru
– 3 ząbki czosnku
– 400ml mleka kokosowego
– 1 i 1/2 szklanki wody
– łyżka soku z cytryny lub limonki
– sól, pieprz
– olej do smażenia (u mniej olej kokosowy)
Sposób przygotowania:
Buraki myjemy (nie obieramy ze skórki!), a następnie zawijamy w folię aluminiową i wkładamy do piekarnika. Pieczemy około godziny w 200 stopniach Celsjusza. Upieczone buraki wyjmujemy z folii i studzimy. Kroimy w plasterki.
Na dnie garnka rozgrzewamy 3 łyżki oleju. Wrzucamy posiekany drobno czosnek i imbir. Całość chwilkę podsmażamy. Dodajemy buraki i jeszcze chwilę podsmażamy. Wlewamy mleko kokosowe i wodę. Dodajemy łyżeczkę soli i gotujemy około 15 minut. Po tym czasie, miksujemy zupę na gładki krem. Jeśli będzie zbyt gęsty, możemy dodać odrobinę wody. Całość doprawić do smaku solą, limonką, pieprzem. Jeśli lubicie bardziej ostre smaki, możecie dodać sproszkowaną papryczkę chili. Krem podajemy ze świeżą bagietką, posypany obficie natką pietruszki.
