Intrygująca wystawa w Zachęcie

Narodowa Galeria Sztuki – Zachęta jest nie tylko największą i najbardziej popularną galerią sztuki współczesnej w Polsce, ale także miejscem, w którym bardzo chętnie goszczą ludzie młodzi, w tym także bardzo młodzi. W Zachęcie zawsze dużo się dzieje. Odwiedzając tę galerię możemy być pewni, że zawsze znajdziemy w niej prace uznanych artystów i to nie tylko polskich, ale również zagranicznych.

Od 13 kwietnia do 2 czerwca Zachęta raczy nas niezwykłą wystawą młodej artystki Anety Grzeszykowskiej, która słynie z tego, że w swoich pracach ukazuje: niewidzialność, nieobecność, wymazywanie, znikanie, wcielanie się w inną postać. Wystawa nosząca tytuł „Śmierć i dziewczyna” składa się z filmów z ostatnich lat oraz nowej serii zdjęć przygotowanych specjalnie na okazję tejże wystawy. Dziewczyna z tytułu to oczywiście sama Aneta Grzeszykowska. W fotografiach i filmach artystki możemy oglądać kilkadziesiąt wcieleń Anet… Jej wizerunki mnożą się, powielają i rozpadają na części. Śmierć z tytułu ma również twarz Grzeszykowskiej.

Prace zamieszczone w ramach wystawy ujawniają podstawowe strategie artystyczne, po które z wielkim upodobaniem sięga Grzeszykowska. Są to przede wszystkim manipulacje medium fotograficzno-filmowym, a w konsekwencji tego – manipulacje widzem. Prace zaprezentowane przez artystkę w ramach wystawy „Śmierć i dziewczyna” pozwalają dostrzec podstawowe motywy twórczości Grzeszykowskiej, a mianowicie przetwarzanie historii osobistych, bezceremonialne ujawnianie samej siebie, autodestrukcyjne gesty, czy problemy reprezentacji ciała.

W Przekroju o wystawie Anety Grzeszykowskiej czytamy: „Trzeba być wyciosanym z nieheblowanego drewna, żeby nie zadrżeć na wystawie Anety Grzeszykowskiej. Kto jednak ma ciało, a do tego duszę, ten zadrży – i to nawet w trójnasób.” I chyba te słowa są najlepszą zachętą do odwiedzenia Zachęty. Zapraszam!

Tagi , .Dodaj do zakładek Link.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit is exhausted. Please reload the CAPTCHA.