Czterdzieste urodziny to moment przełomowy. Wiele ważnych chwil ma się już za sobą, ale jeszcze więcej ma się dopiero przed sobą. Druga połowa życia to nie czas kryzysu, jak zwykło się kiedyś myśleć. To czas pełnego rozkwitu. Większość osób przekraczających ten magiczny próg zaczyna smakować życie w 100%.
Co by nie mówić o 40 urodzinach jedno jest pewne – warto uczcić je w sposób wyjątkowy, najlepiej inny, niż robiliście to dotychczas. Z okazji okrągłej rocznicy, warto obdarować bliską osobę prezentem szczególnym, takim, który na długo zapadnie w pamięci. Idealny prezent na 40 urodziny? To taki, który łączy przyjemne z pożytecznym, pozwala się zrelaksować, a jednocześnie choć na chwilę zatrzymać i posmakować życia. To taki prezent, który wzrusza, bawi, a czasami daje do myślenia…
Mój pomysł na prezent na 40 urodziny? Na pewno nie kolejny sweter, chociażby nie wiem jak był modny. Na pewno nie kolejny żakiet, koszula, czy krawat. Na pewno nie kolejne perfumy, czy innego rodzaju kosmetyki. Jako zagorzała fanka kultury, polecam wam prezent iście kulturalny – niezapomniany wieczór w teatrze. Prawda, że brzmi ciekawie? I tak też na pewno będzie!
Wierzę w to, że czterdziestolatki potrafią docenić dobrą sztukę, dlatego też kawał dobrej sztuki wam proponuję. W dzisiejszych czasach, przy tak dużej ilości teatrów, wybór odpowiedniego repertuaru nie powinien być problemem. Oczywiście w ramach urodzin radziłabym wam wybrać dobrą komedię. Dramat może wyglądać niezbyt stosownie do okazji. 40-tka to dobry moment do śmiechu, nie do płaczu. Przy wyborze repertuaru możecie kierować się również obsadą. Uwierzcie mi, że nic tak nie cieszy jak możliwość zobaczenia ukochanego aktora lub aktorki na scenie. Takie przeżycie pozostaje w pamięci na całe lata.
Jeśli zamiast teatru, wasza połówka woli bardziej wyrafinowaną formę sztuki, polecam wam wieczór w operze. Taki prezent na 40 urodziny to przepustka do tajemniczego świata opery w najlepszym wydaniu. Możliwość obcowania ze sztuką, która na co dzień nie jest na wyciągnięcie ręki to spełnienie marzeń niejednej osoby…
Na Katalogu Marzeń znajdziecie vouchery do teatrów i oper, na spektakle, jakie tylko wam się zamarzą.
Myślę, że to ciekawy eksperyment:)