Sezon jesienny w pełni… Nie tylko słońca jest coraz mniej, ale i temperatury są niższe. Ta pora roku lubi być bardzo kapryśna, przez co łatwiej złapać jakąś chorobę lub przeziębienie. A jeśli mowa o przeziębieniu, to najlepiej walczyć z nim domowymi sposobami. U mnie niezawodnym lekiem na całe zło jest gorąca herbatka lipowa z ulubioną konfiturą.
Z pewnością wiecie (a jeśli nie wiecie, to teraz się dowiecie), że herbata z lipy to jeden z lepszych naturalnych rozgrzewaczy. Genialnie sprawdza się zarówno jesienią, jak i zimą. Działa napotnie, wspomaga leczenie przeziębienia i grypy. Napar z lipy świetnie sprawdza się też w chorobach gardła i krtani.
Jeśli tak, jak ja nie przepadacie za samym smakiem herbaty z lipy, możecie śmiało zaserwować ją z ulubioną konfiturą. Moim numerem jeden jest konfitura z malin, którą zazwyczaj przygotowuję z końcem lata. Cudownie pachnie i jeszcze lepiej smakuje. W połączeniu z lipą i cytryną chroni organizm przed infekcjami, a także przyspiesza powrót do zdrowia.
W dzisiejszym poście podzielę się z wami przepisem na magiczną (smaczną i zdrową) miksturę. Gdy ją przygotujcie, nie pozostanie wam nic innego, jak oddać się błogiemu lenistwu. Polecam koc i ulubiony film, ewentualnie ciekawą książkę. Miłego wieczoru kochani!
Składniki:
– 3 łyżeczki suszonych kwiatów lipy
– 300ml gorącej wody
– 1 łyżeczka miodu (ja używam lipowego)
– 1 łyżeczka konfitury malinowej (może być domowa lub kupna)
– 2 plasterki cytryny
Sposób przygotowania:
Kwiaty lipy wsypujemy do ulubionego kubka, a następnie zalewamy wodą o temperaturze 90 stopni. Przykrywamy i zaparzamy przez około 5 minut. Po tym czasie przecedzamy napar i łączymy go z miodem, konfiturą i cytryną. Gotowe 🙂