Uczta kinomana – Złodziejka książek

pinterest

pinterest

Lubicie książki? Stanowią one ważną część waszego życia? Są piękną przygodą, wspaniałym towarzyszem, oderwaniem od rzeczywistości? Jeśli tak, to z pewnością przyznacie mi racje, że książki mają niezwykłą, wielką moc. Siła literatury jest nieoceniona, zwłaszcza jeśli użytkownikiem jest dziewczynka, która siłą wyobraźni i marzeń potrafi poradzić sobie z trudnymi przeżyciami wojennymi.

Bohaterką filmu „Złodziejka książek” jest 9-letnia Liesel. Dziewczynkę poznajemy tuż przed wybuchem II wojny światowej, w momencie, kiedy wraz z młodszym bratem podróżuje do nowych rodziców, po tym jak odebrano ich matce komunistce. W czasie długiej i ciężkiej podróży brat Liesel umiera. To właśnie na jego pogrzebie (gdzieś w drodze do nowego miejsca zamieszkania), dziewczynka kradnie pierwszą książkę, którą jest Podręcznik Grabarza. Od tej pory nie rozstaje się z nią nawet na chwilę. I mimo, że nie potrafi czytać, traktuje książkę jak swój największy skarb.

Złodziejka książek (źródło: pinterest)

Złodziejka książek (źródło: pinterest)

Nowa matka nie rozpieszcza dziewczynki. Wręcz jest dla niej surowa i nieczuła. Co innego nowy ojciec (w tej roli genialny jak zawsze Geoffrey Rush). Uczy on małą czytania i pisania. Chroni i pomaga przetrwać w nowym dla niej świecie. Zaadoptować się  w nowym miejscu pomaga Liesel również nastoletni Rudy, kolega ze szkoły. Dzieci spędzają ze sobą mnóstwo czasu, nie rozumiejąc nic z wydarzeń, które rozgrywają się dookoła. Nie wiedzą, dlaczego władze manifestacyjnie palą książki i czemu nie można udawać czarnego sprintera, zdobywcę nagród na olimpiadzie, który jest wzorem do naśladowania dla chłopca. Później, gdy nowi rodzice zdecydują się ukrywać u siebie w piwnicy Żyda, grono przyjaciół dziewczynki się powiększy.

Dla Liesel ucieczką od nieprzyjaznego świata jest literatura. Przez to, że jej nowa rodzina nie jest zbyt zamożna, dziewczynka zmuszona jest „pożyczać” książki z bogatej biblioteczki żony burmistrza, o czym ta zupełnie nie ma pojęcia. Dla zdobycia książki, dziewczynka jest w stanie zrobić wiele. Nie boi się nawet ukraść książki z płonącego stosu przygotowanego przez władze miasta.

Niektórzy powiedzą, że film nie jest niczym odkrywczym. Mamy tutaj wątek wojny i motyw ukrywania Żydów. Mamy i sceny komediowe, i bardzo patetyczne. Mamy też coś jeszcze. Narratorem historii jest śmierć, dzięki której mamy świadomość jak cała opowieść się skończy, a mimo to śledzimy wszystko z zapartym tchem.

Na brawa zasługuje wyśmienity Geffrey Rush, który po raz kolejny udowadnia, że wielkim aktorem jest. Przyjemnie ogląda się również Emily Watson w roli srogiej matki, która na samym początku jest główną przeszkodą na drodze do szczęścia dziewczynki, a która wraz z rozwojem akcji przechodzi klasyczną przemianę. Prawdziwą perełką jest też Sophie Nelisse grająca Liesel. Dziewczyna jest tak naturalna i urocza, że trudno oderwać od niej oczy.

Reżyser filmu nie próbuje analizować umysłów Niemców. Nie próbuje też dociekać, co kryje się za tym, że Hitler z taką łatwością porwał tłumy i przekonał miliony do porzucenia człowieczeństwa na rzecz podążania za fałszywym autorytetem. Dla mnie film jest opowieścią o niezwykłej miłości do słowa pisanego, o sile przyjaźni i marzeń. Co by nie mówić, warto go obejrzeć.

Tagi , , , .Dodaj do zakładek Link.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit is exhausted. Please reload the CAPTCHA.