Ciemno, zimno i do domu daleko? Jesień potrafi być męcząca. I to bardzo. Gdy temperatury spadają blisko zera, do tego brakuje słońca i światła, nie czujemy się zbyt dobrze. Spada nie tylko energia, ale i dobry nastrój. Całe szczęście jest na to rada! Rozgrzewający napój. Wybór w tej kwestii jest ogromny. Wszystko zależy od tego, co sprawia nam najwięcej radości. Możemy przygotować sobie grzane piwo, wino lub gorącą czekoladę. To znane i sprawdzone polepszacze humoru. A co powiedziecie na rozgrzewający chai? Niewiele osób go zna, a szkoda, bo warto!
Hinduska receptura
Chai to hinduski napój przyrządzany na bazie czarnej herbaty, mleka i starannie dobranych przypraw. Te ostatnie odgrywają tu najważniejszą rolę – oczarowują smakiem i aromatem. Co powinno się znaleźć w indyjskim chai? Przede wszystkim cynamon, kardamon, anyż i pieprz czarny. To właśnie dzięki tej mieszance nasz organizm ma szansę rozgrzać się na całego. Chai tea można zamówić w wielu znanych kawiarniach, ale większą frajdą będzie samodzielne przygotowanie napoju. Nie jest to takie trudne, jak się może wydawać.
Czego potrzebujemy?
Podstawą jest czarna herbata i wyżej wspomniane przyprawy. Niezbędne będzie też mleko. Jeśli ktoś lubi słodkie napoje, warto zaopatrzyć się w ulubiony słodzik (miód, cukier kokosowy, ksylitol). Przygotowanie rozgrzewającego napoju jest dziecinne proste. Zaparzamy herbatę razem z przyprawami. Następnie dodajemy mleko i słodzimy do smaku. Gotowe! Taki napój świetnie sprawdzi się na jesienne wieczory. Będzie też fajnym dodatkiem do świątecznych potraw.
