Jeszcze nie tak dawno temu na samo hasło „ciasto marchewkowe” robiłam zdziwioną minę. Zastanawiałam się, jak można robić ciasto z marchewki i czy w ogóle może ono dobrze smakować. Dziś bez ciasta marchewkowego nie wyobrażam sobie udanego weekendu. Piekę je zawsze, kiedy tylko mam wolną chwilkę. Nie będzie przesadą, jeśli powiem, że w marchewkowym łakociu zakochałam się od pierwszego spróbowania.
Ciastem zrobionym z marchewek rozpieszczam nie tylko siebie, ale także swoich bliskich i znajomych. Co najbardziej lubię w tym smakołyku? Przede wszystkim delikatnie korzenny smak i aromat. Wcześniej nie wyobrażałam sobie, jak pięknie może pachnieć w domu zaraz po wyjęciu marchewkowego cuda z piekarnika. Jak dla mnie, nie ma piękniejszego zapachu!
Dużym atutem ciasta jest to, że robi się je w bajecznie prosty sposób. Ważne też, że łakoć przez długi czas pozostaje pulchny i świeży. Przepis, którym dziś dzielę się z wami otrzymałam od mojej przyjaciółki, która w kategorii pieczenia ciast jest prawdziwą królową. Już teraz powiem wam smacznego, bo wiem, że ciasto rozkocha was w sobie tak, jak rozkochało mnie!
Składniki (tortownica o średnicy 24cm)
– 4 jajka
– 1 szklanka oleju
– 2 szklanki mąki
– 1,5 szklanki cukru (ja używam brązowego, bo jest zdrowszy i mniej słodki)
– 2 szklanki startej (na drobnych oczkach tarki) marchewki
– 2 łyżeczki cynamonu
– 1 łyżeczka sody oczyszczonej
– 1 łyżeczka proszku do pieczenia
– rozdrobnione orzechy włoskie
Sposób wykonania
Do miski wbijamy jajka i ucieramy je z cukrem na gładką, puszystą masę. Cały czas ucierając powoli dodajemy olej, a następnie mąkę. Dosypujemy proszek do pieczenia, sodę oczyszczoną i cynamon. Całość dokładnie mieszamy. Po chwili dodajemy marchewkę i przy pomocy drewnianej łyżki łączymy ją z resztą składników. Na koniec wsypujemy rozdrobnione orzechy i raz jeszcze całość dokładnie mieszamy.
Ciasto przekładamy do wysmarowanej tłuszczem i oprószonej mąką tortownicy. Zamiast smarować tortownicę tłuszczem, możemy wyłożyć ją papierem do pieczenia.
Ciasto wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni Celsjusza i pieczemy przez około 30-40 minut. Po tym czasie sprawdzamy czy ciasto jest już gotowe. Jeśli drewniany patyczek będzie się lepił to znak, że ciasto trzeba jeszcze trochę potrzymać w piekarniku. Pamiętajcie, że przy soczystej marchewce ciasto może piec się nieco dłużej.
Upieczony smakołyk możemy oprószyć cukrem pudrem lub polać lukrem. Możemy też przełożyć je kremem budyniowym lub białym kremem do tortów.
Uwielbiam ciasto marchewkowe. Do tej pory robiłam je w troszkę inny sposób, ale ten przepis też wypróbuję