Gdy ponad miesiąc temu serwis trójmiasto.pl podał nieoficjalnie informację, że Justin Timberlake wystąpi 19 sierpnia w Gdańsku, w całej Polsce zawrzało. Fani, a zwłaszcza fanki artysty oszalały. Z wypiekami na policzkach oczekiwały potwierdzenia tych wieści. Gdy wiadomość została w końcu potwierdzona na 100% wszyscy stracili głowę. Nie ukrywam, że ja także. Jak dotąd wszystkie koncerty artysty były wydarzeniami zapierającymi dech w piersiach. Justin słynie z ogromnego profesjonalizmu. Każdy jego koncert jest zapięty na ostatni guzik i przygotowany z wielką pompą.
Justin Timberlake (źródło: pinterest)
Występ Timberlake’a na gdańskiej PGE Arenie będzie jego pierwszym solowym koncertem w Polsce. Wcześniej, a było to dokładnie 17 lat temu muzyk gościł u nas razem ze swoim zespołem N Sync. Dziś mało kto pamięta tamten koncert. Tegoroczna wizyta artysty w Polsce to element trasy koncertowej promującej najnowsze dziecko piosenkarza – album „20/20 Experience”, który to został doskonale przyjęty przez krytyków, rozszedł się jak świeże bułeczki i zdobył liczne nagrody.
Oficjalna sprzedaż z biletów rozpoczęła się 21 lutego. Ceny wahają się od 150zł (za miejsca na górnych trybunach) do 850zł (za bilet Golden VIP). Bilety można kupować w sieciach Empik i Saturn, a także na stronie internetowej ebilet.pl.
Organizatorzy zapewniają, że wszystkie koncerty w ramach tegorocznej trasy będą wydarzeniem spektakularnym i niezwykłym. Możemy więc być dumni, że na koncertowej mapie Pana Timberlake’a znalazł się także nasz kraj.
Ja na pewno wybiorę się na koncert. A wy, dacie się skusić?
