Nic tak nie działa na moje zmysły, jak zapach pieczonej krajanki z jabłkiem i cynamonem. Chociażbym nie wiem jak była najedzona, to za nic na świecie nie odmówię sobie przyjemności zjedzenia tegoż deseru. Fakt, staram się ograniczać słodkie, a jeśli mi to nie wychodzi, to wybieram te łakocie, które nie zaszkodzą mojej sylwetce, a jednocześnie zaspokoją ochotę na słodkie co nie co.
Jabłka pod kruszonką czy jak kto woli krajanka z jabłkiem to jeden z moich ukochanych deserów. Tak naprawdę mogłabym go jeść garściami, codziennie! Deser wybornie smakuje podany samodzielnie i jeszcze lepiej z gałką (ewentualnie dwiema) lodów waniliowych. Palce lizać!
Jeśli tak, jak ja staracie się być na diecie, zamiast kupnych ciast lub co gorsza ciastek i batonów, przyrządźcie sobie krajankę z sezonowymi jabłkami. Deser jest słodki i nieco kwaśny jednocześnie. Nawet zjedzony w nadmiarze, nie wyrządzi dużych szkód. Najlepiej serwować go na ciepło, do popołudniowej kawki. Mi dość często zdarza się zastępować tym deserem obiad. Cóż… każdy ma jakieś grzeszki na sumieniu 🙂
Składniki:
– kostka masła
– szklanka mieszanki mąk gryczanej i kukurydzianej
– ½ szklanki cukru
– 2 szklanki mieszanki z płatków owsianych, otrębów, siemienia lnianego, pestek dyni, ziaren słonecznika i poszatkowanych orzechów
Składniki na masę jabłkową:
– 3 starte jabłka
– mielony cynamon
– 5 daktyli
Sposób wykonania:
Wszystkie składniki na kruszonkę mieszamy ze sobą aż do powstania sypko-zbitej konsystencji. Powstałą masę dzielimy na dwie części. Jedną z nich wykładamy spód naczynia do zapiekania i delikatnie przygniatamy do dna.
Jabłka mieszamy z drobno pokrojonymi daktylami i cynamonem, a następnie wykładamy na warstwę krajanki.
Na wierzch jabłek z daktylami i cynamonem wykładamy resztę krajanki i dociskamy ją. Całość zapiekamy około 20-25 minut w piekarniku nagrzanym do 170 stopni. Smacznego!!!